Nie ma to wiele wspólnego z modelarstwem jak głosi tytuł bloga. Jednak gdy szukamy na allegro modeli różnego rodzaju najpierw wchodzimy w kolekcje, a dopiero potem w modelarstwo. Dlatego w ramach drugiego miesiąca od momentu gdy "Duży Modelarz" ruszył na dobre pragnę przedstawić moją kolekcję fotografii własnoręcznie zrobionych różnego rodzaju pojazdom z czasów PRL-u. Kolekcja jest dość obszerna więc będę ją przedstawiać sukcesywnie co jakiś czas. Na początek kilka fotografii z malowniczej wsi leżącej na mierzei wiślanej pod granicą z Obwodem Kaliningradzkim o nazwie Piaski (dawniej Nowa Karczma). Wszystkie zdjęcia zrobiłem podczas mojego pobytu tam w 2010 roku.
UAZa 469 zrobiłem tuż przed campingiem wracając z plaży, należy do rybaków, którzy o ile dobrze pamiętam wracali z portu na tej samej plaży :)
Niewiadówkę zrobiłem idąc wąską dróżką. Przyczepa campingowa nad morzem to nic nadzwyczajnego. Fakt faktem, że Niewiadówek coraz mniej to jedno. ta należy do właściciela domu w tle i jest z początku produkcji dlatego nie mogłem sobie odmówić fotki. Wtedy była w nie najlepszym stanie, wręcz rupieciarnią. Mam nadzieję, że jeszcze istnieje...
Łada co ciekawe nie należy ani do rybaka, ani to potentata w branży agroturystyki. Właścicielem jest/był pan w średnim wieku o ile mnie pamięć nie myli z Torunia :) Jak widać autko jest w stanie jakby dopiero opuściło fabrykę, a Pan był z rodzinką i Ładą na wakacjach w wynajętym pokoju.
Nivę bałem się zrobić bo podczas wycieczki do portu podjechali nią rybacy. Stanęli w taki sposób że nie mogłem sobie odmówić fotki w tak pięknej scenerii. Rybacy stali tuż koło kadru :)
Nie widać tego na zdjęciu, ale tego oto Komarka zrobiłem z bardzo dalekiej odległości. Stał na wzniesieniu koło drogi którą spacerowałem na najdalsze zakamarki Piasków.
Podczas tej samej wycieczki o której pisałem przy komarku pstryknąłem również te oto dwa UAZy. Jak widać oba ciekawe. Ten bardziej bokiem jest to zmyślna przeróbka jakiegoś zdolnego rybaka, a drugi zarejestrowany w Kalifornii :P
Na tego UAZa polowałem przez cały pobyt w Piaskach. Na dwie godziny przed wyjazdem pojechałem z dziadkiem na plażę. W biegu z "parkingu" na plażę ustawiałem aparat. Wpadłem na plażę nie ustawiając się zrobiłem zdjęcie i spokojnie wróciłem do auta :) Przyznam się, że jest to jedno z moich ulubionych zdęż w kolekcji :)
Dziękuję za obejrzenie i zapraszam następnym razem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz