Przepraszam, że tyle musieliście czekać na ten post. Miałem wrzucić coś tydzień temu ale brakło mi czasu, postaram się to nadrobić jakoś. Przejdźmy zatem do rzeczy. Jak już kiedyś podkreślałem blog ten traktuje nie zupełnie jako popis swoich możliwości tylko bardziej jako prezentację swojej kolekcji. Dlatego dziś chciałbym podzielić się z wami przemyśleniami o nowej (już chyba się kończącej) kolekcji Orlenu. Zasady tej zabawy są proste. Trzeba zatankować min. 25 litrów dowolnego paliwa lub zrobić zakupy za min. 15 zł dopłacamy 2,99 i dostajemy wybraną przez siebie monetę. Jeżeli mamy uzbierane na karcie punkty, konkretnie 39900 dostajemy etui na całą kolekcję oraz medal srebrny z motocyklem "Sokół". Niestety nie mam tyle punktów na swojej karcie, a ceny na allegro się astronomiczne więc muszę obejść się smakiem. Mam jednak pozostałe medale, te bardziej przystępne, więc dzisiaj o nich.
Medalem nr 1 jest król Junak. U góry data produkcji 1956-1965. Oto i on:
Kolejna na liście SHL 98. Data produkcji jak w Junaku, u góry 1938-1939. Nie jest to jedyna SHL-ka w kolekcji ale o tym potem...
Młodzieńczych marzeń szczyt OSA. Nie mogło jej zabraknąć w tym zestawieniu, choć skuter między motocyklami wygląda trochę dziwnie wygląda. Lata produkcji 1959-1965.
Obiecana kolejna SHL Gazela. Najmłodszy w zestawieniu według lat produkcji 1968-1970. Według opisu w ulotce "Przyspieszająca bicie serca Gazela".
I na koniec WFM M06. Lata produkcji 1954-1966. Cytując ulotkę "Prawdziwy obiekt westchnień WFM". Ponieważ jest to 5 medal muszę tu powiedzieć, że dziwi mnie fakt braku w tym zestawieniu motocykla WSK. NIe mówmy jednak o nieobecnych, więc zaprezentuje obecną tu WFM-enkę :)
Kolekcja ogólnie muszę przyznać bardzo fajna, brak etui trochę powoduje u mnie, że medale często zmieniają miejsce pobytu, z tym mam nadzieję w najbliższym czasie dam sobie radę, już mam pomysł co zrobić Oczywiście jeżeli plan dojdzie do skutku dowiecie się o tym :) Jeżeli ktoś ma jeszcze możliwość polecam, ładnie się prezentują w całości. Z "Sokołem" wiadomo, byłoby lepiej, ale trudno... Jeszcze raz gorąco polecam i zachęcam do zbierania tego typu ciekawostek.
Dziękuję za obejrzenie i zapraszam następnym razem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz